2006-10-22, 16:52
|
#1047
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 20
|
Dot.: ACNE DERM jeszcze raz
Ludziska! Stosuje acne derm odbardzo długiego czasu. Na początku denerwował mnie , bo zamiast lepiej było gorzej. Poczytałam trochę na wizażu i dowiedziałam sięgdzie mój błąd - stosowałam pod niego krem nawilżający. A miałam po tym dosłownie wszystko na twarzy - łącznie z trudno gojącymi się ropnymi zmianami. Teraz myję twarz żelem, czekam i nakładam na całą bużkęAD, i krem nawilżający ale tylko na powieki i pod oczy. Wyobraźcie sobie że po 7 miesiącach trzeba siędopatrzyć by zauważyć pryszcza. Natomiast zaskórniki mnie denerwują ciągle, choć są mniejsze. I muszę się ciągle pilnować by nie wyduszać ich - wtedy mam naprawdę czystą buźkę. Ale jak się denerwwuję to nieświadomie wyduszam a potem muszę co najmniej tydzień leczyćbuźke. I pomaga mi okład z rumianku. Jeśli chcecie się pozbyć wredniych syfów to czeka was - tak jak cały czas mnie ciągła walka z samą sobą , z łapkami- by nie wyduszać niczego, z pilnowaniem by nie dotykać wogóle!!! twarzy , smarowaniu i wklepywaniu ! kremu. Efekty niestety trzeba czekać lecz jest ciągle coraz lepiej. Nie mogę się doczekać , kiedy nie będę musiała wogóle go używać. Prawdopodobnie on działać będzie jak narkotyk- lub przyzwyczajnenie. Już się tego boję ALe chcę mieć czystą cere i będę walczyć. Może to co napisałam zabrzmiało trochę głupio, ale jęsli naprawdę chcesz mieć problem z głowy to trzeba rozpocząć walkę ze samym sobą. Z nerwami też
Nie będziecie żałować kasy za kremik i nie działa chwilowo tylko pozostawia trwały efekt.
A co do ceny- to trzeba siępytać w różnych aptekach bo w niektórych jest za 21 a inych 18 . Nie wiem skąd tosiębierze!
|
|
|