Dot.: popękane naczynka na twarzy
dajcie sobie spokój z tymi zabiegami; kto wam napchał do głowy, że nie można wyjść z domu bez tony maskownicy; gadanie austriackie - idziesz ty i to z podniesioną głową. Po drugie trzeba dać odpocząć zwojej skórze / nie jakiejś tam cerze/ od jakichkolwiek skometyków posiadających pochodne ropy naftowej, sztuczne barwniki, zapachy, parabeny czy agresywne konserwanty. wybierając kosmetyk trzeba też mieć pewność, że nie jest on np. kasztanowym z nazwy, a ekstraktu kasztanowego jest w nim daleko mniej niż 1%. wieć nie to co tanie, a to co może droższe a działające. popatrz też na dietę /mocne wina, alkohol, papierosy te bierne też/. Ja kontaktowałam się z tą farmą ziołową - mili ludzie wygląda na to, że się przykładają do swojej pasji naturalnych kosmet.
|