Dot.: Bez prostownicy się obywamy, o swe włosy dbamy! - cz. II ;)
wyprostowałam grzywkę przed chwila (troche mam wyrzuty sumienia ale nie wygladam dzisiaj za dobrze a widze się z TŻem więc czyms nadrobuć mankamenty musze i padło na grzywkę ) i powiem wam, ze wyprostowana i zaczesana na twarz ma juz niezłą dlugość mianowicie końce grzywki juz leciuteńko zaczynaja dotykac ust
__________________
żona 2014
mama 2018
przyszła mama 2020
|