[Aredhel125]

Napisane przez iamsolucky

może jakieś naturalne inhibitory serotoniny i dopaminy? Arktyczny korzeń, żeń-szeń syberyjski(nie koreański). Mojej ciotce pomógł dziurawiec tylko jest fotouczulający i wchodzi w interakcję z prawie każdym lekiem

Raczej jakieś leki psychotropowe, czuję się naprawdę źle, naturalne ziółka nic nie pomogą, już tyle rzeczy próbowałam i na trądzik i na inne sprawy. Odpadłam po prostu, nie mam już sił. Raz jest lepiej z trądzikiem, raz gorzej, ale mam 25 lat, nie mogę ułożyć sobie zycia, mam już po prostu dosyć, nie wiem co dalej będzie.