2011-11-06, 20:42
|
#1007
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: gdynia
Wiadomości: 363
|
Dot.: Czy ktoraś z Was kupowała gotowe produkty na Biochemii Urody? Jak wrażenia?Cz.I
Cytat:
Napisane przez Taszanta
A mogłabyś napisać dokładnie jak go robisz?
I gdzie można dostać to Cocolate?
|
Gluceryl Cocoate kupuję na mazidłach albo na e-naturalne.
Cytat:
Napisane przez astraroth
Asix, może ja wyjdę na blondynkę chociaż nią nie jestem w naturze, ale jakoś nie mogę sobie wyobrazić, że mieszanina detergentu z olejem będzie się pienić . Ile dodajesz Cocoate do tego oleju słonecznikowego? Szukałam juz jakiegoś niefiltrowanego, ale znalazłam tylko ekologiczny co nie jest równoznaczne, że nie został przefiltrowany. Czy np. taki olej byłby dobry? Olej słonecznikowy
|
Glyceryl Cocoate jest emulgatorem, a nie detergentem. Ale nawet olej z detergentem się nie pieni.
Kupuję olej albo w tym duchowo-kadzidełkowym-jogistycznym sklepie, albo w Organice i na opakowaniu zawsze jest informacja: zimnotłoczony, nierafinowany.
Cytat:
Napisane przez Taszanta
Przyłączam się do pytania "blondynkowego"- co trzeba zrobić żeby uzyskać taki olej do mycia- zerknelam na te przepisy na mazidłach- trzeba te składniki gotować a potem miksować? nie ma jakichś prostszych sposobów?
|
Ale że gotować? Lejesz do buteleczki/zlewki olej, dodajesz emulgator, kilka kropli olejku eterycznego i voila. Ja używam wagi (z allegro za 14zł) do odmierzania, nie bawię się w cylindry i łyżeczki miarowe. Robię czasem z dodatkiem Cocoamidopropyl Betaine - sprawia, że olejek jest lżejszy w odczuciu, dodaję jakiegoś antyoksydanta (wit. A+E, olejowy ekstrakt z rozmarynu).
Glyceryl cocoate nie rozpuszcza się w oleju, więc trzeba przed każdym użyciem wstrząsnąć olejkiem myjącym, bo się rozdziela.
Przepisy używam z mazideł albo agabil1 - modyfikuje wg uznania i kaprysu
|
|
|