Dot.: Rodzice, TZ
wyprowadzka- po pierwsze,
potem- alimenty od tych ludzi, których dziwnie nazywasz jeszcze rodzicami- mi się to w pale nie mieści, ja juz dawno traktowałabym takich ludzi jak kompletnie obcych...
no i kwestia- że wyprowadzka może coś pogorszyć, a niby co może być jeszcze gorzej??
biją cię, wyzywają, nie daja na twoje potrzeby...sorry co może być gorzej?
zostaw tych dwoje nieszczęśliwych ludzi samych sobie, niech się tatuś z mamusią gnieździ razem skoro własnej córki nie umie przed wariatką obronić.
Odetnij się całkowicie od tych patoli, rodzicami to oni od dawna nie są i raczej się nagle nimi nie staną, wiec po jaką cholerę ci taka 'znajomość"???
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik
jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
|