Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2018-06-13, 09:10   #221
Folgia
Rozeznanie
 
Avatar Folgia
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 849
Dot.: Żonaty kolega jednak mnie rozkochał...

Cytat:
Napisane przez Karena 73 Pokaż wiadomość
Autorko a może Twój "kierowca" powie narzeczonemu, że wyrwał Cię na zwykłą podwózkę?
Jesteście siebie warci i nie rozumiem dlaczego robisz z siebie ofiarę i szlachetną, bo inna powiedziałaby żonie. Co miałaby powiedzieć? "Wiesz jestem łajzą, jak twój mąż, ale mówię Ci o tym, bo powinnaś wiedzieć. Tylko nie mów mojemu narzeczonemu, bo mnie zostawi."

Nie wierzę w jakiś wyrzuty sumienia i żale. Jesteś bezwzględna i liczy się dla Ciebie tylko własna przyjemność. Najchętniej poleciałabyś do tej żony, tylko się boisz co ona Ci zrobi i będzie miała rację. Moim zdaniem tylko to Cię powstrzymuje, a nie szlachetność Twojego charakteru i troska o dzieci.

Przeraża mnie ilość osób, które uważają, że kochanka jest niewinną istotą i nie ponosi odpowiedzialności za romans. Rozumiem, że wszystkie te osoby będąc wolnymi wdały by się w romans z żonatym, bo w końcu one nic nikomu nie przysięgały. Jestem w mniejszości, ale moim zdaniem winne są dwie strony, niekoniecznie po równo, ale jednak.
Nie, nie miałam romansu z żonatym facetem i nie zamierzam nigdy w taką sytuację się wplątać. Jednak nadal uważam, że facet jest odpowiedzialny za swoje małżeństwo, a autorka za swojego narzeczonego.
__________________
Życie jest zbyt krótkie, by martwić się, co inni o Tobie powiedzą. Po prostu rób to co kochasz, baw się dobrze i daj ludziom kolejny temat do rozmów.
Folgia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując