Wellatonu naprawdę nie musisz się obawiać - ja bardzo zniszczyłam sobie końcówki rozjasniaczem Farouka - były spalone, na mokro ciągnęły się jak guma, na sucho wykruszały - koszmar
jeszcze zanim je troszkę podcięłam, użyłam Wellatonu 12/1 i przez cały czas trzymania farby na głowie miałam niezłystres, czy po spłukaniu częsć włosów po prostu mi nie odpadnie. A tunic kompletnie im się nie stało. Wellaton ani troche nie pogorszył ich kondycji - resztę włosów miałam tez troche przesuszona, mimo, że staram się o nie bardzo dbac, nakładać regularnie maseczki itp., ale pewnych rzeczy przy rozjasnianiu po prostu nie da sie uniknać. Kondycja włosów akurat po Wellatonie naprawde nie ucierpiała, a odżywka dołączona do farby nadała im ładny połysk
jak ktoś ma dłuższe włoski, to polecam dokupić dodatkowo tubke odzywki z Wellatonu np.w Rossmanie, bo jedna saszetka może nie wystarczyć, a po farboweaniu włosy trzeba dobrze odzywić
kasiunia0504- Kochana, obawiam się, że farba rozjasniająca to nie najlepsze rozwiązanie. Ciemny i sredni blond także często mają w sobie pigmenty, które w wyniku rozjasniania dadzą pomarańczowy lub jaskrawo żółty odcień - nie tylko brąz się tak rozjasnia. Rzadko kiedy w wyniku użycia farby rozjasniającej możemy uzyskac ładny i naturalny np. średni blond. Zwykle przechodzimy przez fazy jasnej pomarańczy i żółci, ewentualne położenie na taki efekt kolejnej farby, tym razem kryjącej da nam wymarzony kolor. Tym bardziej, że miałas farbowane włosy, więc resztki pigmentów farby mogą wciac "siedzieć" w strukturze włosa, a wtedy cięzko przewidziec jak będą się rozjaśniać.Wydaje mi się, że lepszy efekt mogłabys otrzymac używając farby nie rozjasniającej, tylko kryjącej w odcieniu tylko lekko jasniejszym niż Twój obecny. Wellaton 12/1 to poziom kolorystyczny dużo jasniejszy niz Twoje obecne włoski i nie wiem czy kolor wyjdzie ładny i jednolity.
W praktyce rzadko kiedy farby rozjaśniające wychodzą dobrze na duzo ciemniejszych włosach, mimo, że tabelka z tyłu opakowania może coś takiego sugerować. (Np farba rozjasniająca L'Oreal les blondissimes "bardzo bardzo jasny blond naturalny"- na pudełku pisalo, ze jest przeznaczony nawet do sredniego brązu. Ja mialam wlosy baaaardzo jasny braz/ciemny blond. Efekt farbowania?Wsciekle zołto-pomaranczowe odrosty, pomaranczowa gora, a od polowy dlugosci kolor bez zmian.). W rzeczywistosci, mimo obietnic producentów, rzadko kiedy samą farb da sie uzyskac ładny, jasny kolor, bez uprzedniego rozjasniania. Ale jeśli Ty chcesz mieć średni blond, to szkoda katować włosy rozjasniaczem. Lepiej probuj z farbami "ton w ton" bo wg mnie bardzo niewiele Ci brakuje do kolorku, jaki chcesz uzyskać, może się to udac bez rozjaniania włosów mocnymi farbami.
Cięzko mi coś więcej powiedzieć, bo kładłam Wellaton na już rozjasnione włosy i wyszło ładnie, nawet na odroscie, ale odrost zawsze rozjasnia sie najłatwiej. Pewnie gdybym kładła wellaton na całe moje naturalne włosy, to efekt byłby opłakany
ale może dziewczyny, które były w podobnej sytuacji jak Ty lepiej Ci doradzą
---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------
diamondrose -a w jakim stanie masz włoski? bo jesli podniszczone/przesuszone i rozjasniane, to trzymaj się od Palette COLOR&GLOSS z daleka
u mnie włosy nie wyszły nawetliliowe - to był wściekły i intensywny, głeboki kolor granatowej śliwki - węgierki
chyba z 10 razy myłam włosy, żeby się tego pozbyć
bllondynaa - garnier 111 na pewno nie wyjdzie żółty. To jeden z najbardziej popielatych odcieni, jakie testowałam
wychodzi faktycznie bardzo popielaty - dla wielu dziewczyn az za bardzo. Robi się najładniejszy tak po 2-3 myciach. A co do jego mocy rozjasniającej - rozjasnia, ale z moich doświadczeń, to Wellaton chyba jest mocniejszy
z tym, że Wellaton może wychodzić ciepło, a Garnier na 99% nie