Dot.: Jak żyć z holerykiem i furiatem...
Właśnie oto sedno sprawy --> zawsze musi mieć rację! Hahaha,przypomniała mi sie historia jak byłą wielka afera,że szyba w drzwiach sie zbiła przez przeciąg. Wybacz tato ale ja nie umiem panować nad naturą i kontrolować wiatru. Śmieszne fakt, ale wtedy do śmiechu mi nie było. No nic pozytywne jest to,że studiuję i mieszkam na stancji więc w domu jestem na weekend i nie muszę wysłuchiwać jego pretensji ;D
|