[snowqueen]

Napisane przez MagJa

Martwić to się tym nie martwie, od dawna olewam takie ich zachowania. Co najwyżej się wkurzam, że trzeba nie-wiem-jak wyglądać, żeby nie robiły łaski, że Cię obsługują, a już nie mówiąc o dawaniu próbek.

Muszę to napisać, muszę - to malutki offtop, ale nieco połączony z korektorem

Jak kupowałam mojego Magic Concealer, dostałam jedną próbkę zapachu Bossa i to wszystko
Prawie dostałam ataku śmiechu przy kasie - porównując do ostatnich zakupów w Sephorze (zazwyczaj kupuję w jednej, od paru lat, chyba, że akurat nie ma interesującego mnie kosmetyku - tak było niestety z HR), kiedy nabyłam cień do powiek i eyeliner - oba z linii Sephorowskiej, a dostałam 5 próbek Sisleya i na moją prośbę o próbkę kremu Diora pod oczy, Pani nie tylko ją zrobiła, ale w dodatku wypełniła cały pojemniczek

A co do wyglądania... Akurat czasami zdarza mi się zajść po pracy do jednego z wrocławskich pasaży handlowych, tam akurat jest tylko Douglas, wtedy zazwyczaj wyglądam elegancko i poważnie, bo tak muszę być ubrana w pracy. Obsługa nie jest wiele lepsza, niż jak idę w dżinsach i sportowych butach


Także MagJa, nie ma się co wkurzać, poproś o próbkę i tyle... Ja bez próbek już nic nie kupuję, a już na pewno nie jeśli coś jest drogie. Wydaje mi się to zrozumiałe. A jak te Panie tego nie rozumieją, to trzeba im uświadomić Ja przed zakupem HR wypróbowałam kilka korektorów z górnej półki - zawsze prosiłam o próbkę.