[maat7]

Napisane przez ukrycior

... wjeżdżają nowości Vipery (na stronie podejrzałam, że chyba chodzi o cienie sypańce i brokaty jakieś, błyszczyki) i... uwaga: minerały z Virtuala. Ja znowu pewnie coś kupię... AAAAA.

I to właśnie wtedy kiedy jestem na odwyku

Napisane przez ukrycior

Maat, przecież Ty te cienie kupiłaś pod wpływem mojej namowy. Oj, będę Ci przypominać co masz! Ale przyznam się, że u mnie też troszkę leżały i niedawno do nich wróciłam.
Mi to nie przeszkadza, bo ja nie oczekuję od kolorówki leczenia skóry, moze niezapychania tak, ale ostatnio niewiele rzeczy mnie zapycha, więc doprawdy nie jestem mineraloholiczką, a kolorówkoholiczką tak.

Ukrycior - to fakt jesteś winna, że cienie kupiłam, a ja niestety muszę się trzepnąć w pierś bo je potraktowałam nonszalancko, tzn. przesłoniłam innym produktem. No ale nie ma tego złego coby na dobre nie wyszło. Cień mam, rozświetlacz mam - i mam póki co jeszcze nie wydaną kasę na inne niezbędniki.
Mam tylko skrytą i cichą nadzieję, że te minerały Virtuala będą pstrokato-kolorowe, najlepiej w zieleniach i ostrych fioletach (tych barw nie lubię na sobie), poza tym stosuję raczej makijaż stonowany więc pójście w kolor mogłoby uratować mój portel i pozwolić sięgnąć po coś innego, równie kuszącego.