[enn_]

Napisane przez Drozja

17 lat, pierwsze kosmetyki, duża paka od rodziców i od razu celujesz w najdroższe marki?
Pamiętaj, że drogie wcale nie znaczy dobre, chyba że chcesz szpanować opakowaniem w szkole.

A ile twoi rodzice chcą na to przeznaczyć pieniędzy? Bo piszesz tu o dużej paczce i o najdroższych kosmetykach... To ja bym się zastanowiła czy nie lepiej o samochód poprosić za tą kasę.

Puder Guerlain, to ja od rodziców mogłabym dostać na gwiazdkę, JEDEN.

Myślę, że jeśli dziewczyna celuje w drogie marki to po prostu ją na to stać i nic Tobie ani mnie do tego dlaczego ani co mogłaby za to innego kupić.
Poza tym drogie niestety zwykle znaczy też dobre. Wiadomo, że jeśli nie ma się wielu pieniędzy spokojnie można zadowolić się tańszymi markami, jednak jeśli kogoś stać, to nie dziwi mnie, że wybiera produkty bardziej ekskluzywne.

Od siebie dodam, że dla mnie taką zupełną podstawą jest dobry podkład, puder, róż i tusz do rzęs (i może ewentualnie bronzer) i taki zestaw sam w sobie gwarantuje już przyzwoity wygląd. Do tego można oczywiście dodawać cienie, szminki itp., w zależności od tego jaki efekt chce się uzyskać, jednak jeśli malujesz się raczej delikatnie to nie kupowałabym więcej niż kilku cieni w naturalnych kolorach i może jednego bardziej wyrazistego pozwalającego na makijaż na imprezę czy jakieś większe wyjście.