[chimay]

Napisane przez mayime

Czasami zdarzy mi się umyć włosy szamponem (bo za dużo humektantów na włosach, czyli żel do suchej skóry głowy), czasami też nałożę odżywkę i nie piolepsza to sytuacji.

Trochę nie jest dla mnie jasne, co właściwie jest problemem. Zły wygląd włosów? Czego w takim razie używasz na SAME włosy? Czy suchość skóry głowy i jakieś dolegliwości z tym związane typu łuszczenie, swędzenie?

Napisane przez mayime

Myślę więc, że nie w tym leży problem. Myślę ostatnio, że może gdybym zaczęła myć regularnie włosy szamponem mimo, że tego nie potrzebują, to skóra wróciłaby do wydzielania nadmiernej ilości sebum i może przestała być taka sucha? Już sama nie wiem.

To najgorsze co możesz zrobić. Jeśli nawet udałoby Ci się zmusić skórę do większej produkcji sebum, to kosztem podrażnienia skóry i idących za tym komplikacji, łuszczenia się, odwodnienia, łupieżu.

Poza tym nie licz na to, że jak użyjesz czegoś raz, to będzie od razu lepiej. Pomyśl też, czy za tym nie stoją jakieś zaburzenia wewnętrzne. Włosy nie muszą wyglądać źle z powodu braku łoju, bo w końcu u nikogo ten łój nie jest rozprowadzany na całej długości włosa, no chyba że jesteś ścięta na zapałkę. Powodem może być to, że jakieś zaburzenia wewnętrzne sprawiają, że one już wyrastają takie. Nie piszesz nic o ich długości, jak długo to trwa, jak wyglądają przy samej głowie, a to wszystko ma znaczenie.