[ja-czarna]

Napisane przez Kajol

Czarna, napisz coś więcej o tym papierze, proszę , jaka to firma, dostanę to w każdej aptece? Bardzo mnie zaintrygował twój post.

A ja obecnie odstawiam peelingi ziarniste i zaczynam eksperymentować z enzymatycznymi- już po miesiącu zauważyłam poprawę cery. Mam cerę naczynkową i nie powinnam w sumie używać tych ziarnistych, ale zawszy mi się wydawało, że jak będę trzeć delikatnie to krzywdy sobie nie zrobię. Błąd! Dopiero teraz widzę różnicę .

Zauważyłam też, że coraz więcej firm zaczyna wprowadzać peelingi enzymatyczne- ostatnio widziałam jakiś nowy Sorai- to chyba ten, o którym pisze Słoneczko.

Heheh kurczę głupia nazwa tego "peelingu" hehe papier ścierny...nawet tak pisze na opakowaniu... jak pierwszy raz zobaczylam to na półce w mojej aptece myślałam że zaraz obok zobaczę gwoździe na kilogramy <hahaha> ale tak na powagę... heheh no tak jak juz napisalam jest wiele rodzajów papierku do twarzy... i do suchej...normalnej...tłus tej...trzeba poprostu w tym poszukać a każda znajdzie coś dla siebie... towar ten powinien być dostępny w każdej aptece...tylko nie jestem pewna co do reakcji "apteczanek" jak im sie spytasz czy jest papier ścierny do twarzy:|...moze lepiej uzyć sformuowania papier peelingujący??? nie wiem!! ja mówię tak jak jest napisane na opakowaniu hehe i u mnie każdy jest oblatany w tej sprawie sposób jego uzycia jest cholernie prosty...zwilżasz kwadracik i delikatnie masujesz twarz... później opłukujesz ją wodą...najlepiej zimną... a późnioej to już w ogóle lux malinka....cera jest jednolitego koloru...świerza...i pięknie pachnie (intensywnie) truskawkami...albo innymi zapachami....(papier dostepny rowniez w wersji bezzapachowej) hym...co moge o nim jesio napisać:| ja pozostane mu wierna do konca moich dni;p a firma??? musze skiknąć się do łazienki...ale napisze ją w następnym poście buuuuuuuźka