2009-10-03, 00:11
|
#3396
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 269
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
Cytat:
Napisane przez kasia9513
wydaje mi się że błyszczenie się włosa zależy od tego czy łuski są domknięte czy nie
drożdże z pokrzywą oczyszczają organizm z toksyn-poprawia się cera, pokrzywa i skrzyp wzmacniają włosy i paznokcie
|
Dobrze Kasiu mówisz!
Można jeść wiele suplementów, włosy mogą być grube i rosnąć szybko, ale jeśli są męczone (lokówkami, suszarkami z gorącym nawiewem, częstym prostowaniem) to nie będę błyszczeć. Można oczywiście nadawać im "sztuczny" błysk lakierami, preparatami z (tfu!!) silikonami, ale jest to tylko zamiatanie problemu pod dywan, bo jeśli długo się ich używa, to włosy stają się smętne, niepodatne na układanie, zniszczone... zaczynają być coraz bardziej matowe, więc stosujemy coraz więcej nabłyszczających kosmetyków i błędne kolo się zamyka.
Jedynym w miarę naturalnym sposobem na natychmiastowe nabłyszczenie jest przejechanie po nich dłońmi natartymi olejem (np. kokosowym, monoi, jojoba...) ale trzeba bardzo uważać, żeby nie przedobrzyć, bo wtedy włosy będę wyglądały jak miesiąc niemyte . Innym sposobem są płukanki octowe.
Są też oczywiście włosy, które nawet będąc zdrowymi, nie będą nigdy lśnić jak w reklamie - a mowa tu o włosach mocno kręconych (ja takie mam) - jeśli po umyciu nie rozprowadzę na nich odrobiny oleju i różnych preparatów nawilżających, to ich błysk jest na tyle marny, że widoczny tylko w sztucznym świetle. W dziennym są kompletnie matowe Czasami kusi mnie użycie "jedwabiu" CHI czy nabłyszczacza, ale zaciskam zęby i tego nie robię - zbyt długo walczyłam o to, żeby były zdrowe i miały ładny skręt.
|
|
|