[lele]

Napisane przez desti

... z tym, ze wiadomo nigdy bym nie wstawila zdjecia makro np. pryszcza ...

oj tam pryszcz :P był chyba nawet na wizązu jakiś czas temu wątek ze zdjęciem marko pryszcza na pupie..

[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;29844228]Oglądałam też ten pędzelek różowo-czarny, ale on malusi jest i w sumie kolejny mi niepotrzebny [/QUOTE]akurat dzisiaj o nim popełniłam notkę porównawczą do innych pędzli essence. Taki malusi to on nie jest, ale faktem jest, że włosia essence daje coraz mniej.

Napisane przez Drozja

A teraz tak się zastanawiam, jak ja mam TŻ uświadomić w tym i czy w ogóle uświadamiać, jeśli tak to co zrobić, żeby nie miał potem do mnie pretensji że to przed nim ukrywałam prawie przez rok. Bo u nas w sumie jest trochę problem z tym, że często są awanturki mniejsze i większe, bo ktoś czegoś nie wiedział a powinien i jak to tak ukrywać coś przed drugą połówką. Nawet jak to jest pierdoła największa.

Dzisiaj nawet jak koleżanki malowałam i nie odbierałam telefonu jak TŻ dzwonił, a potem oddzwoniłam i powiedziałam "Przepraszam kochanie, nie mogłam odbierać bo robiłam koleżankom makijaże", to powiedział "Co? A po co? To same się nie mogły pomalować?!". Biedaczek nie jarzy, że makijaż to moje hobby, a malowanie kogoś to jest jakby kolejny stopień wtajemniczenia.

Normalnie porozmawiać. Zapytaj się najpierw czy pamięta jak się zaphytał po co malujesz koleżanki. Następnie powiedz, że to takie hobby, które daje Ci wiele radości. I że chyba mu wcześniej nie mówiłaś, ale prowadzisz bloga. I że się bałaś jego reakcji i nie chcesz, aby się wypytywał dlaczego to robisz, bo już powiedziałaś, że to Twoja pasja. Porozmawiajcie. Nic trudnego.

Napisane przez Orlica

Też prawie powiek nie mam Przy robieniu makijażu i potem jego zdjęć muszę na maksa unosić brwi, żeby to jakoś wyglądało.

A myślałam, że unoszenie brwi to tylko mój sposób

Napisane przez Candy Killer

ja nie wiem ale ja to mam az za duzo miejsca do brwi i na dodatek odruchowo je unosze czesto :P iles to cieni zuzyc trzebaaa...w ogole nie ekonomiczna zabawa :P

ale masz lepsze wytłumaczenie dla zakupu nowych cieni :P

Napisane przez Orlica

Ja przez Natury chyba popadnę w Goshomanię...
Kupiłam jedną konturówkę do oczu i zakochałam się. Przyznam, że to mój jedyny kosmetyk tej firmy, ale jak tylko będzie jakiś przypływ gotówki, zaopatrzę się jeszcze w jakieś

Błyszczyki on stage są bardzo fajne.

Napisane przez CatGirl92r

Dokładnie.. Chciałam dzisiaj kupić fioletowy eyeliner z essence, zaglądam do środka a tam na samym środku odcisk palucha wkurzyłam się i nie kupiłam, bo był tylko jeden fioletowy..

moim zdaniem fioletowy jest o wiele gorszy od czarnego czy tych z sun clubu- trzeba się więcej napracować przy nakładniu by ładnie wyglądał

Napisane przez Lemirka

No mi trudniej malować kogoś - a rzęsy to już w ogóle masakra ;p

ja jak kogoś maluję, to na koniec wręczam tusz i mówię, aby samodzielnie pomalować rzęsy. Chyba, że wiem, że ta osoba pierwszy raz trzyma coś takiego, więc samodzielnie działam.