2012-01-31, 16:56
|
#429
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Miasto
Wiadomości: 781
|
Dot.: Pokażcie pazurki... Ale te naturalne- cz. VIII + przeogromna dawka plotek!!
A może pomogłaby Ci jakaś rozmowa z psychologiem? Bo właściwie to nie wiesz czego dokładnie się boisz. A przed Tobą jeszcze trzecia klasa, studia... Moja mama pod tym względem jest chyba podobna do Twojej. Może to zły przykład i nie ma w ogóle porównania do Twojej sytuacji. Ale zawsze byłam dzieckiem niejadkiem. I nigdy nie interesowało jej dlaczego nie chcę jeść, nie rozmawiała ze mną o tym, tylko było "jedz natychmiast!", "powiem wszystko tacie!" itp itd. Zero jakiegokolwiek zrozumienia, pomocy tylko ma być tak jak ona chce/jak się przyjęło.
Tak mi się teraz przypomniało, ze ja miałam tak w przedszkolu. Płacz, ból brzucha, różne sposoby, żeby tylko nie iść. A chodziłam do młodszej grupy i potem do starszej. Dla mnie to była tragedia. Ale musiałam przecierpieć dopóki nie poszłam do szkoły
Pamiętaj kochana, ze my tutaj jesteśmy z Tobą duchem. Ale mimo wszystko chyba powinnaś pogadać z kimś kto wie jak Ci pomóc. Znaleźć przyczynę i ją wyeliminować...
frame, dałabym się podkroić za Twoje pazurki! Uwielbiam frencha, a Twoje wykonanie jak spod ręki profesjonalistki. Brawo!
Edytowane przez BabaZMiasta
Czas edycji: 2012-01-31 o 16:59
|
|
|