..szkoda ze mnie nie mial kto pocieszac jak obchodzilam najgorsze w swoim zyciu 30-te urodziny
dziewczyny ja sie w tym wieku wogole nie odnajduje, nie czuje sie na ta 30, nie chce byc doswiadczona, swiadoma kobiecosci i dojrzala
przepraszam ze dzis z humorami takimi ale mnie po prostu dobija tykajacy zegar, nie mam jeszcze dzieci a juz czas najwyzszy, siano w glowie przeszkadza mi w rozumieniu sie z wiekszoscia moich rowniesnikow,lgne do "mlodziezy" przez co zapewniam sobie dezapropate tych w moim wieku, wszedzie sie spozniam ostatnio i czas mi sie dziwnie kurczy przed waznymi spotkaniami..ach..co to za dziwna sobota dzis
Buczacza, mam nadzieje ze do czasu Twoich urodzin mi jednak przejdzie i zjawie sie rowniez jesli pozwolisz, na wirtualnej bibce
Ty chyba tez, jak ja i wiekszosc kobiet, ktore czuja sie duzo mlodziej niz wskazuje na to metryka - szukasz potwierdzenia watpliwych radosci wynikajacych z..kolejnych niechcianych urodzin(?)
Mam zly dzien, moze powinnam skasowac post(?) albo powinnam wyjsc i odreagowac(?)
Nooo bedzie dobrze
pozdrawiam