[Melya]

Napisane przez Korah

Przed chwilą drugi raz w życiu spsikałam twarz mgiełką Phenome. Wczoraj był pierwszy raz (tak wiem, że kupiłam ją prawie rok temu, kiedy to Phenome było na pierwszej fali popularności). Tyle czekała, aż wykończę inne podobne pootwierane zapasy i po drugim użyciu stwierdzam jedno: Czysty relaks Buzia ukojona taka świetlista, promienna, gładziutka. No mgiełka to to nie jest, bo fes mnie natluściła i nawilżyła. Zapowiada się naprawdę nieźle

Mgiełka była fajna. Gdyby tylko tak się nie lepiła po niej twarz... No i ta cena + brak Phenome we Wrocławiu.

---------- Dopisano o 00:02 ---------- Poprzedni post napisano o 00:00 ----------

Napisane przez Klolcia

Ja polecam primer z kolorówki Prelude Matte. Świetnie się trzymają na nim minerały, trochę wygładza, matuje. Można go używać też jako puder wykańczający. Italiana go opisywała na swoim blogu.

Czytasz mi w myślach. Dokładnie o tym primerze myślałam. Nawet nie wiedziałam, że Italiana go recenzowała, musiałam to przegapić. Już zerkam.