[ferguusson]

marioladabr plan pierwsza klasa

Napisane przez Dominkab

Ja też się boję więc zawsze znajduję jakiś kijek i nim przed sobą macham, coby w pajęczynę nie wleźć

wyobrazilam sobie Dominike jak idzie i macha tym kijem robilam to samo, hahahha

Napisane przez WinlyEm

dobry pomysł może jeszcze będziemy sobie wysyłać pocztą? ja zbiorę, wyślę do kogos kto obrobi, a ten ktoś wyśle do Ciebie Tobie pozostanie tylko jeśc


to do takiej pogody idzie się przyzwyczaić? heh, mi by było ciężko na pewno, bo ja raczej z tych słonecznych typów jestem- słońce mnie ładuje i bez niego na dłuższą metę nie mogę.

na pewno brakuje Ci braciszków, im Ciebie też
a tak z innej trochę beczki.... nie myślisz nad powrotem?



ja nie znoszę pająków w domu, po prostu nienawidzę, na powietrzu to jeszcze przeżyję- niech sobie żyją

Ja wlasnie srednio lubie lato. Slonce owszem.. ale upaly.. pocenie sie.. brak wiatru i taki zaduch.. nie nie.. to nie dla mnie. Tu nie jest tak strasznie zimno.. pada tylko czesto(swieci slonce I pada at same time zum beispiel), jest dosc wietrznie.. ale to tez zalezy od czesci wyspy. Ja naprawde moglabym zyc w takim klimacie(gdyby tylko nie pernamentny bol glowy ) tylko tak mi brakuje wszystkim w Polsce ze...

jasne ze mam chwile zawahanie i mysle by wrocic.. i razem w tz przekonujemy sie jak fajnie byloby znow w Polsce..
ale nie sadze bym zostala tam taka prace jak tu.. musze skonczyc tu jakies dodatkowe studia.. no i pieniadze. A to rozpieszcza.. niestety:/

jedyne co mi pozostaje to jechac.. ladowac akumulatory, obowiazkowo poklocic sie z najmlodszym bratem przed wyjazdem(jego taktyka chyba co by nie tesknic..) i tak czekam do nastepnego wyjazdu..
wakacji nie mialam juz 7 lat!! bo nawet jak urlop-to do Polski i tysiace rzeczy do zalatwiania.. milion ludzi do odwiedzenia.. i 4 godz mac na sen