2008-07-15, 14:43
|
#2534
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 169
|
Dot.: Oleje, olejki, hydrolaty - ZBIORCZY
Cytat:
Napisane przez chooomik
Racja choć wikipedia też ma mnóstwo błędów, bo wpisy może robić każdy i nie jest najbardziej wiarygodnym źródłem (dla mnie). Tu bardziej chodziło mi o powszechność używania tych nazw przy jednym rodzaju oleju, a nie naukowy kontekst...
|
Oczywiście, masz rację - redaktorzy wikipedii też pewnie na te strony patrzyli. Ja akurat z wiki często korzystam z racji pracy i rzadko mi się zdarza ją poprawiać, natomiast do stron coś sprzedających mam wielką nieufność.
Cytat:
Myślę, że ta informacja znaleziona przez Ciebie chyba najlepiej opisuje w czym problem i ze względu na brak ustalonej terminologii w przypadku tych różanych olejów - cięzko będzie dojśc co jest co i z czego tloczone. I chyba się nie dokopię z czego jest ten mój chilijski olej ehhh
|
Oj chyba tak - zwłaszcza jeśli to wieśniakom płaci się za zebrania dziko rosnących owoców. Pozostaje nam tylko kupować w tych miejscach, w których wytłoczony na zimno i nierafinowany olej zostaje poddany badaniom i opatrzony jest specyfikacją. Bo to w sumie nie ważne, czy jest z gruszki, czy z pietruszki, ale czy skład NNKT dopasowany jest do naszej cery. Ja niestety wiem, jaki profil olejowy jest mi potrzebny i wielu specyfików nie mam po co próbować. A szkoda.
Jak ja Ci zazdroszczę - mojej cerze tylko krzywdę zrobi.
Ale mogę go kupić Mamie, to sobie choć powącham, albo chociaż ręce posmaruję
|
|
|