[kapeka]

Dobrze, że laikom decydującym się na domowy zabieg zalecają wykonanie próby laserowej, bo ocena własnej skóry wg. legendy z opakowania może być bardzo chybiona, w zależności od tego przy jakim świetle się oglądamy it. interpretacja może być różna :P
Swoją drogą, zastanawia mnie jeszcze jedna kwestia. Metodyka przeprowadzania zabiegów na profesjonalnych urządzeniach w salonach kosmetologicznych, wartych kilkadziesiąt tysięcy złotych różni się zupełnie od tego co producent zaleca na opakowaniu tego RIO. Fachowo głowica- a dokładnie kryształ, przez który przechodzi światło jest przykładany bezpośrednio i mocno do skóry, aby światło nie rozpraszało się, nie ma żadnego odstępu między głowicą a skórą. Dodatkowo stosowany jest żel. A tu? Kryształ jest głęboko w głowicy, nie dotyka ani troszkę skóry i energia się rozprasza, nie ma bata, zeby się nie rozpraszała. Przecież każdy Dżul jest ważny dla udanego zabiegu... Poza tym moc tego urządzonka 25,4J (w którą jakoś wątpię), jeżeli rzeczywiście wynosi tyle, to dla jakiejś 1/4 osób jest niewystarczająca do usunięcia włosów. My pracujemy dość często na 30J i dopiero wtedy pewnym osobom, z pewnym rodzajem owłosienia możemy zagwarantować udany zabieg.