Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - DEKOLORYZACJA włosów ( i WIELE innych ) - część III

guacamole · 2013-05-14, 10:30

Kmb, to nie byla dekoloryzacja a ostre potraktowanie wlosow rozjasniaczem na strasznie mocnej wodzie. Za to wyslalabym babsko do piekla zbierac rozzarzone wegla.

Jesli masz rudosci na glowie, ale juz takie jasne: zmieszaj 1/3 farby neutralnej z 0 po kropce z 2/3 farby popielato-fioletowej (opalizujacej czy perlowej - zaleznie od marki) czy samej popielatej. Woda 9 proc.
Osobiscie polecalabym farby rozjasniajace, ale trzeba uwazac, bo jesli masz juz wlasne odrosty, chwyca one jasniej. Wtedy lepiej na odrosty nic nie klasc, zajac sie wpierw rudaskami, dopiero potem klasc na odrosty mieszanke tych farb ale w innej proporcji - byc moze wiecej natury, a mniej jasnego irysa.
1/3 naturalka z 2/3 popielo-irysa (czy perly) - rudosci
2/3 naturalka z 1/3 popielo-irysa (czy perly)- odrosty
Rudosci od razu zimne nie beda ale stlumione, a odrosty za to nie wyjda strasznie zimno, tak aby sie nie odcinaly od rudaskow.

Naturalke bralabym nierozjasniajaca np. 10/0 a iryska rozjasniajacego 12/16 (mam na mysli Koleston, ale mozesz podobne kompozycje kolorow znalezc w innych profesjonalnych markach) - bo chodzi o to by nie tylko odcien ale i zeby pasma byly rownomiernej jasnosci.

2013-05-14, 10:30	#2589
guacamole Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-05 Lokalizacja: wichrowe bagna Wiadomości: 2 007	Dot.: DEKOLORYZACJA włosów ( i WIELE innych ) - część III - wątek zbiorczy Kmb, to nie byla dekoloryzacja a ostre potraktowanie wlosow rozjasniaczem na strasznie mocnej wodzie. Za to wyslalabym babsko do piekla zbierac rozzarzone wegla. Jesli masz rudosci na glowie, ale juz takie jasne: zmieszaj 1/3 farby neutralnej z 0 po kropce z 2/3 farby popielato-fioletowej (opalizujacej czy perlowej - zaleznie od marki) czy samej popielatej. Woda 9 proc. Osobiscie polecalabym farby rozjasniajace, ale trzeba uwazac, bo jesli masz juz wlasne odrosty, chwyca one jasniej. Wtedy lepiej na odrosty nic nie klasc, zajac sie wpierw rudaskami, dopiero potem klasc na odrosty mieszanke tych farb ale w innej proporcji - byc moze wiecej natury, a mniej jasnego irysa. 1/3 naturalka z 2/3 popielo-irysa (czy perly) - rudosci 2/3 naturalka z 1/3 popielo-irysa (czy perly)- odrosty Rudosci od razu zimne nie beda ale stlumione, a odrosty za to nie wyjda strasznie zimno, tak aby sie nie odcinaly od rudaskow. Naturalke bralabym nierozjasniajaca np. 10/0 a iryska rozjasniajacego 12/16 (mam na mysli Koleston, ale mozesz podobne kompozycje kolorow znalezc w innych profesjonalnych markach) - bo chodzi o to by nie tylko odcien ale i zeby pasma byly rownomiernej jasnosci.