Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Jak najbardziej "ruda" farba do włosów.
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-08-15, 22:10   #1252
kathy579
Zakorzenienie
 
Avatar kathy579
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 923
GG do kathy579
Dot.: jak najbardziej "ruda" farba do włosów

julianna-p:

Hey miło że pytasz, tak włosy są już w dużo lepszej kondycji, trochę olejowałam olejkiem kokosowym, staram się omijac silikony i z utęsknieniem czekam na kolejne farbowanie ponieważ jest duża różnica w kolorze włosów, niestety ale musiałam trochę ściąć górną warstwę włosów - ponieważ była za bardzo ,,blond puch,, - teraz trochę żałuję bo nie za bardzo mi się układają - górna warstwa włosów ma ok 12-14 cm, a włosy długie za ramiona, no i tak pocieniowane staram się o tym nie myśleć pocieszając się że do ,,Bożego Narodzenia,, będzie ok.
Co do LeCher też słyszałam że to dobra farba, ale widac nie dla każdego.
Czy twoim zdaniem Vitalitys jest lepszy od Artego? Prawdę mówiąc miałam tą farbę (Vitalitys) na włosach po dekoloryzacji na mokre włosy ok 5 min, potem bardzo szybko się spłukała z końcy. Teraz już nie wiem co użyc do farbowania mam mętlik w głowie: może Alfaparf albo Coleston, Vitalitys za to mogę kupic w hurtowni w pobliżu, doradź please...

ale się rozpisałam...a i kallos latte jest niezła odżywka i wella 30 sec,
__________________
H A I R


...and I will wear him
In my heart's core, ay, in my heart of heart
As i do thee...





Rudy Blog...szybka pomoc fryzjerska
kathy579 jest offline Zgłoś do moderatora