2015-02-08, 16:42
|
#2881
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 9 267
|
Dot.: Odpowiedni podkład.
Cytat:
Napisane przez irreal
Z góry przepraszam jeżeli w niewłaściwym miejscu umieszczam posta. Otóż, mam cerę jasną, tłustą, ze skłonnością do wyprysków + rozszerzone pory i wągry. Od lat szukam podkładu idealnego, który odpowiednio ukryje wszystkie niedoskonałości, zmatuje cerę i nie będzie się odznaczał. testowałam podkłady: soraya, lirene, revlon CS , maybelline affinitone, essence, bourjois, krem BB rimmel, krem BB astor- zawsze najjaśniejszy odcień i zawsze okazywało się że jest za ciemny albo utlenia się na pomarańczowo. Testowałam też dermacolu i o tyle o ile najjaśniejszy odcień był w porządku to niestety wpływ na cerę był niekorzystny. Obecnie jestem wierna rimmelowi match perfection foundation. Co prawda nie jest do końca ideałem (krycie i mat średni, a najjaśniejszy odcień posiada różowe tony) ale póki co najlepszy ze wszystkich przetestowanych. I tutaj moja prośba do Was, może doradzicie mi jakiś podkład, który okaże się strzałem w 10 ?
|
Zapraszam tutaj.
---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------
Cytat:
Napisane przez callmehope
Dziewczyny! Z góry przepraszam jeśli źle umieszczam wątek (ale bywanie na wizażu jest u mnie okazjonalne i nie do końca się tu orientuję co i jak) ale potrzebuję pilnie pomocy.
Zachęcona zdrowym wyglądem skóry nawet zimą postanowiłam na chwile zatrzymać efekt letniej opalenizny i zakupiłam DOVE summer glow, dosc chwalony tutaj balsam brązujący do ciemniejszej karnacji. I o ile na początku było ok tak z czasem zaczynałam stawać się coraz bardziej żółta... nakładałam a na drugi dzień żółtko gotowe... mama jak mnie zobaczyła po dłuższym czasie to myślała że może mam żółtaczkę... a tu taki kosmetyk.. mało tego efekt żółtości potęgowała różnica między twarzą a resztą ciała.. ciągle jestem na drodze poszukiwań. szukałam podkładu, któryby pasował odcienień do balsami... i jak już mam być zółta to niech chociaż będę ale cała a nie twarz jaśniejsza... (wspmne ze na twarz nie uzywalam Dove, do tego mam inny kosmetyk) no ale wracając do tematu, próbowałam różne podkłady i dalej nie moge utrafić... powiedzcie jak wy sobie z tym radzicie?? Jesli decydujecie sie na "sztuczne opalanie" to nie macie potem problemu z doborem podkładu...?
Z góry dziękuję za pomoc.
|
Przesuwam tutaj - może ktoś miał podobny problem.
Ja, jak kiedyś używałam samoopalaczy (wieki temu), to zmieniałam też odcień podkładu, to oczywiste. Starałam się wybrać o tyle tonów ciemniejszy od zwykle używanego, o ile przyciemniła mi się skóra. Ponieważ jednak było z tym nieco zachodu (musiałam specjalnie kupować podkład do sztucznej opalenizny, a potem i tak stał do lata), po prostu przestałam z samoopalaczy korzystać (poza tym zapach mi przeszkadza).
|
|
|