Witam wszystkie Wizażanki i Wizażanów!
Pewnie każda/y z Was miał wyobrażenie swojego Pierwszego Razu.
Chciałabym Was zachęcić do opisywania go! Nie tylko przez dziewice, ale także te, które już współżyły!
Ja jestem dziewicą, a mój Wyśniony Pierwszy Raz wygląda tak...
Noc, pełnia księżyca, najlepiej lipiec lub sierpnień (wiecie, świetliki i grające koniki polne
), jakaś polana wysoko w górach i chłopak, którego naprawdę kocham, a on naprawdę kocha mnie...
Na trzeźwo, z zabezpieczeniem, bez przemocy i wulgaryzmu....
No cóż, zawsze miałam jakieś poronione pomysły
A Wy? Jakie macie wyobrażenie o swoim Pierwszym Razie?
Pozdrawiam