[mamamopsa]

Witam bardzo pieknie.
Jestem nowa na forum, ze tak powiem "moj pierwszy wystep" i pomyslalam ze moze podziele sie moim doswiadczeniem odnosnie aparatu ortodonycznego i "przetrwalech zebow mlecznych 3". Otorz jakies 8 lat temu w trakcie wizyty u dentysty poinformowano mnie ze mam gorne trojki mleczne o czym moi kochani, zabiegani rodzice nie mieli pojecia bo jak to mama powiedziala, nie chcialam otworzyc geby zeby sprawdzic zeby czy cos sie dzieje. Litosci!!!!
na zdj rentgenowskim rzeczywiscie wyszlo ze stale trojki leza sobie w podniebieniu zaraz za jedynkami. No coz, zgryzu pieknego nie mialam co zawsze ale to zawsze bylo moim kompleksem, z braku kasy, zblizajacym sie wyjazdem z kraju zepchnelam jakiekolwiek plany zwiazane z zebami w zapomnianie. Od 8 miesiecy jestem szczesliwa posiadaczka aparatu stalego Ja, stara baba, ze tak powiem kobieta w kwiecie wieku i 8 dni temu mialam zabieg odsloniecia stalych trojek w podniebieniu. Zabieg krotki, bezbolesny do nastepnego dnia. Potem zaczyna sie dramat dlatego czytam i oczom nie wierze ze nikt potem nie ma problemow z jedzeniem czy nawet piciem jakis gestrzych koktajli. Ja o zgrozo nie moge jesc. Boli mnie cale podniebienie, dodatkowo z podniebienia az do trzonowych 6 ida sprezynki ktore odciagaja te zeby do tylu bo korzenie sa zaczepione o ktores korzenie. Wczoraj w pracy z jednego okienka caly dzien puszczala mi sie krew.
Zdaje sobie sprawe ze jeszcze dluga droga przedemna i wiele lotow do Polski. Na stale mieszkam w Angli a leczenie mam we Wroclawiu.
Czy ktos mial tzw okienkowanie, jak dlugo to bolalo bo prawde mowiac trace juz cierpliwosc ze kiedykolwiek to przestanie bolec.