2014-04-26, 09:32
|
#2291
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 597
|
Dot.: Peeling migdałowy i inne peelingi kwasowe - wymiana doświadczeń - CZĘŚĆ II
Cytat:
Napisane przez Korah
Witajcie, wczoraj walnęłam sobie 15% migdałowego i od początku bardzo szczypało. trzymalam jakieś 7 minut, w tym czasie musiałam dziecku zrobić coś na kolację. Po zmyciu natychmiast skóra się zaczerwieniła i straciła czucie. Dziś już jest lepiej, nawilżam się cały czas, ale widzę brązowe plamy, najgorzej jest na brodzie. To taki w skrócie opis, ale najbardziej mnie zastanawia, bo przeczytałam na pierwszej stronie tego wątku na temat działań ubocznych o bólu głowy. Niestety koszmarnie mnie zaczęła boleć, jakąś godzinę po zabiegu, na noc musiałam łyknąć paracetamol, bo nie mogłam zasnąć. Ja na nieszczęscie generalnie jestem bólowcem i boli mnie głowa w różnych sytuacjach, więc nie mam pewności, czy to na pewno od kwasu, tym bardziej, że Lorri pisała, że takie skutki uboczne zauważono po użyciu kwasu salicylowego, nie migdałowego. Czy ktoś miał podobne objawy
|
Ojej w życiu czegoś takiego nie słyszałam.
Tym bardziej, że to kwas migdałowy, a on jest bardzo łagodny.
To ja z bardzo delikatną cerą używam 30%, zaczynałam od 15 i nic się nie działo.
Nawilżaj i chyba więcej nie używaj.
A jesteś pewna, że dobrze odmierzyłaś składniki ? Może coś niechcący pomyliłaś, przy takich małych ilościach wystarczy dodać jedną miarkę kwasu za dużo i już zmienia się mocno stężenie...
Dziewczyny! Dawno mnie tu nie było. Wróciłam z powrotem do tabletek antykoncepcyjnych i już po 2 miesiącach na hormonach buzia idealna...
Na plecach w ogóle nie mam krostek, a miałam ich multum.
Jednak dla mnie to jest najlepsze, bo pomijając super cerę to bez tabletek czuję się okropnie, ale nie będę wymieniać, bo to temat o buziach
Niestety cera jest mieszana i mimo braku krostek czy zaskórników dalej mam troszkę rozszerzone pory w strefie T - jak nałożę podkład mineralny to oczywiście tego nie widać, ale jak to kobieta - z igły robi widły
Niedługo mój ślub i zastanawiam się nad jakimiś mocniejszymi kwasami, ale nie wiem, czy iść do kosmetyczki, czy sama próbować...
Polecacie coś z kw. glikolowym ? Jakie stężenia na początek, może macie jakieś receptury?
Dawno nie robiłam peelingu bo też go nie potrzebuję, ale używam codziennie toników (na zmianę, jeden dzień ten drugi tamten) w kw. migdałowym 5% i z kw. mlekowym 10%
|
|
|