[_Ewelka___]

Napisane przez Assathra

witajcie kochane :P z radością przyłączam się do tego wątku nie wiem czy znajdę siły by przebrnąć przez całość, ale już nie mogłam się doczekać pierwszego spotkania z salicylkiem, i właśnie jestem PO pierwszym salipegu, walłam sobie jakieś 30% na ok 20 minut,bo to mój pierwszy kwasik w ogóle i na efekty pewnie jeszcze poczekam, ale już jestem zadowolona, jaki on jest delikatny buzia gładziutka,blada. Zobaczymy czy poradzi sobie z tymi paskudztwami, które od jakiegoś czasu zamieszkały na mojej brodzie.

PS. Jeśli możecie mi polecić jakiś w miarę tani i łatwo dostępny dobry krem z filtrami, będą bardzo wdzięczna

Jutro się odezwę, zdać relację jak wygląda moja twarz po tym eksperymencie

oj jest delikatny az za bardzo zrobilam sobie 2 lata temu serie chyba 10 peelingow, wybielił bo miałam wyrazny slad miedzy szyja a twarza - a dokładnie odznaczyly mi sie slaby w miejscach, gdzie salipeg mi splywal po szyi pamietam ze zdarzylo sie trzymac godzine i nic, zero podraznien. Zastanawiam sie nad kolejna seria, komfort salipegu jest naprawde ogromnym plusem, nie szkodzi naczynkom jak przy spirytusie, ale z drugiej strony jest dla mnie za delikatny

daj znac jak sobie poradzi z broda, tez mam z tym problem