2011-12-25, 20:29
|
#24
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: znienacka
Wiadomości: 704
|
Dot.: Szampon - ważny czy nieważny?
Cytat:
Napisane przez Miluuu
Rowniez mysle, ze zawartosc alkoholu w szamponie odgrywa istotna role, bo same pomyslcie. Prostownica dotykasz wlos przez ulamek sekundy, a i tak sie niszczy po jakims czasie. To samo bedzie z alkoholem. Zawsze po dluzszym stosowaniu bedzie wplywalo to na stan wlosow. Tak samo silne detergenty.. To moge porownac do mycia twarzy, albo delikatnie masujemy i masujemy, albo szorujemy ostra gabka antycellulitowa. Jak myslicie - po +/- roku, po jakim myciu bedzie lepsza skora? Wszak nie poswiecamy myciu twarzy az tyle czasu..
Dla mnie szampon ma bardzo duze znaczenie i nigdy nie widac efektow od razu. To jest dzialanie dlugoterminowe, tak samo jak pielegnacja przeciwzmarszczkowa, regeneracja skory/wlosow.. na wszystkie efekty trzeba czekac. Na te negatywne rowniez.
|
EE, miałaś alkohol kiedyś na skórze? A coś o temp. koło lub wyższej od 100 st.? Wrażenia na prawdę nieporównywalne, i te działania jak dla mnie także. Owszem może i oba szkodzą ale w całkowicie innej skali.
(Wrzątek na stopie zostawia niezapomniane wrażenia )
Alkohol może troche niszczy czy wysuszy (chyba że coś w skadzie to równoważy), a prostownica to taki mały armagedon
SLS czy SLESy są zazwyczaj czymś zastępowane, czymś podobnym
|
|
|