[coffee_candy]

1. Dlaczego wciąż z nim jesteś skoro mu nie ufasz? Dlaczego dziecko wychowuje się między ludźmi, którzy nie potrafią się porozumieć? Dlaczego nic z tym nie robicie?
2. Czy aby na pewno nie jest tak, że z powodu ciągłego przebywania w domu, braku znajomych i wyjść zaczęłaś się doszukiwać problemu tam, gdzie go nie ma? Może chodzi o to, że facet tęskni za Waszą intymnością i jest sfrustrowany(tak jak Ty), że Wasze stosunki (i w życiu i w łóżku) nie są takie jak powinny być? Kiedy ciągle się z kimś klocisz, nie masz ochoty na seks. Kiedy jesteś sfrustrowany i zakompleksiony, jakość seksu jest marna, a libido spada. Koło się zamyka. Może to w tym tkwi problem(a nie w domniemanej zdradzie, na którą nie masz dowodów)?
3. Pamiętaj, że nie jesteś wróżką ani jasnowidzem, żeby wywróżyć zdradę-te dwa przypadki zdrad u znajomych nie oznaczają, że u Was musi być tak samo, ot przypadek. Poza tym na obce relacje patrzy się obiektywnym okiem, a na własne subiektywnym.
4. Moim zdaniem oglądanie porno nie sugeruje zdrady. W ogóle jakoś nie widzę tu dowodów"zbrodni".
5. Jeżeli masz kompleksy, nie podoba Ci się Twoje ciało i skupiasz się tylko na faldkach...ZRÓB COS Z TYM! Żeby zacząć ćwiczyć wcale nie trzeba mieć góry pieniędzy, karnetów, specjalistycznego sprzętu czy multum czasu(choć podejrzewam, że raczej jesteś w stanie go wygospodarować, np.kiedy dziecko śpi). Wystarczy odpalić Internet, youtube, gdzie jest masa filmików instruktażowych, pełnych treningów, poszczególnych ćwiczeń, nawet dla początkujących. Wystarczy zacząć i być konsekwentną. Iść pobiegać, nie jeść przed snem, ograniczyć cukier. Wysiłek fizyczny poprawia także samopoczucie. Na efekty potrzebujesz czasu i wysiłku, ale warto.

Zmiany same nie przyjdą!

Widzę dwa rozwiązania:
•szczera rozmowa, podjęcie jakiejś terapii (chociażby ze względu na dziecko),
•rozstanie.

Nieszczęśliwi rodzice to nieszczęśliwe dziecko.