Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji:)
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2012-01-26, 00:12   #52
fiolka85
Wtajemniczenie
 
Avatar fiolka85
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 2 492
Dot.: Wątek plotkowy dla Fanek naturalnej pielęgnacji:)

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
yeah! kakulinka do ataku! tak przenosnie oczywiscie, bo w tej sytuacji to najlepiej jest wlasnie nie atakowac doslownie, tylko byc dama
a motylki w brzuchu na widok pindzi predzej czy pozniej sie skoncza, i wtedy ex zacznie widziec na oczy jak bedzie mial pindzie i dame (=ciebie) przed oczami, to oojjjjjj zateskni ale ty bedziesz juz duuuzo dalej. z duuuzo fajniejszym facetem, ha!

fiolka, no coz... przepowiednie uspokajaja ale nad zwiazkiem trzeba pracowac. tzn nie lubie tego okreslenia... hmm... z reszta ja tam najlepsza w tego typu tematach nie jestem ale jedno jest pewne - duzo bara-bara pomaga...
haha mówisz to z punktu widzenia mężczyzn czy kobiet ?

Wiesz co,że na mnie ta przepowiednia podziała bardzo uspokajająco. Bo przez te kombinacje studenckie mojego Tżeta,to ja co jakiś czas ( oczywiście z pomocą mojej rodzinki) miałam poważne wątpliwości co do naszej wspólnej przyszłości. A odkąd zostałam " uświadomiona"że my idealnie do siebie pasujemy to jakoś uwierzyłam, że to się wszystko dobrze skończy . I o dziwo od tego roku nagle tż wziął sie za siebie i chyba spędził już wiecej czasu na naszym wydziale niż przez ostatnie 8 lat.


Cytat:
Napisane przez jp91 Pokaż wiadomość
heh, na pewno to działa na psychikę w jakiś sposób. Tak samo w drugą stronę, jak cały świat krzyczy, ze ludzie do siebe nie pasują i nie powinni razem być to w końcu ten słabszy w to uwierzy i będzie klapa. Ja tam nie wierze w takie rzeczy, ale życzę Wam jak najlepiej
No ja niby też nie wierzę,tzn nawet bardzo nie wierze. Znajomi nie mogli uwierzyć, że się dałam namówić na wizytę u wróżki.
Tż wyzywał,że mogłam go uprzedzić że z wiekiem będę dziwaczeć i zacznę chodzić do wróżek,to by poderwał moją współlokatorkę a nie mnie
A się okazało, że ta wróżka natchnęła mnie taki spokojem ducha, że nawet tż ostatecznie stwierdził że bardzo fajna ta babeczka i samą prawdę powiedziała

Cytat:
Napisane przez kakulinka Pokaż wiadomość
Tak naprawdę to wcale nie mam już ochoty na to spotkanie, odwidziało mi się... Ale może przez to będzie fajniej. Jak w poprzednią sobotę szłam się spotkać z tym poprzednim to byłam bez żadnego nastawienia, bez nadziei na cokolwiek, chciałam tylko spędzić wieczór inaczej niż w mieszkaniu przed komputerem. Dałam się namówić i byłam bardzo pozytywnie zaskoczona, nawet myślę że On jako facet by mi spasował, ale jego sytuacja życiowa jest dla mnie nie do zaakceptowania(28 lat, 2 córki) Czy ja w końcu trafię na normalnego faceta? Są tacy?
omg to brzmi faktycznie jak skomplikowana sytuacja życiowa.
__________________
"mur nie przeszkadza, dopóki nie zaczniemy walić w niego głową"
fiolka85 jest offline Zgłoś do moderatora