Dot.: Ja już na to nie mam siły
nie stemspecjalistką, ale używanie makijażu to błędne koło. Wiem to z własnego doświadczenia, niedawno ukończyłam 17 lat- żeby nie było że już zakończyłam etap trądziku i tłusej cery. Też cały czas używałam podkład, puder itp, ale pryszczy było więcej i więcej. Powiedziałam:
dość! poszłam do dermatologa i narazie się leczę od 3 tyg. Teraz wolę inwestować np. w kosmetyki pielęgnacyjne niż w kolorowe, no może za wyjąkiem tuszu i pomadki natłuszczającej. Z włosami nic ci nie poradze, bo moje nie dość że tłuste, to jeszcze zniszczone farbowaniem (jestem na etapie hodowli naturalnych)
Przede wszystkim radze ci: wybierz się do dermatologa. A kształt twarzy hm... trzeba się przyzwyczaić. ja mam taką nawet nie wiem o jakim kształcie. I doskonale cię rozumiem, że masz dosyć swojego wyglądu, bo ja staram się unikać lustra :P
|