2012-11-07, 12:32
|
#4157
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 764
|
Dot.: Pokażcie pazurki... Ale te naturalne - cz. XIV + przeogromna dawka plotek!
Bardzo proszę o pomoc i opinię:
Pierwszy raz pomalowałam sobie paznokcie na czerwono. Dopiero teraz widzę, że moja płytka jest stosunkowo szeroka i zastanawiam się, czy jest sens:
a) w ogóle zapuszczać paznokcie?
b) odchodzić od kwadrata? (miałam do tej pory krótki "prawie" kwadrat)
c) malować na ciemne kolory? (w cielistych wygląda to inaczej, patrz sygnatura)
Pewnie, że w realu wygląda to trochę lepiej niż na zdjęciach, ale w porównaniu z Waszymi paluszkami to ja mam jakieś łopaty (inna sprawa to to, że nie umiem równo pomalować przy skórkach).
A propos kształtu:
Naprawdę spiłowałam je mocno w stosunku do punktu wyjściowego i na golasach wyglądało to mocno szpiczasto (jak dla mnie). Ale po pomalowaniu mam po prostu jakieś takieś ciężkie końcówki palców
Bardzo proszę dosadnie mi to przetłumaczyć , będę wdzięczna.
|
|
|