z tych wszysytkich, które obejrzałaś, za najlepszy uważam ten z YR zółty-arnica i Johnsona
świetnie nawilżają, bardzo dobrze pielęgnują i pięknie pachną!
odradzam natomiast daxa
słabe nawilżenie, śmierdziuch działający na nerwy. nie mogę go zmęczyć
polecam też garniera czerwonego (ja używam go tylko na noc gdyż jest "kleisty". zawsze grubo go nawalę ale z rana ręce są super nawilżone
)
dziękuję
również używałam kiedyś gosha classica i muszę powiedzieć, że był lepszy niż ten mój obecny różowy
ten różowy ładnie pachnie, dobrze się rozprowadza i szybko się wchłania. ale jeśli chodzi o rzecz najważniejszą, czyli nawilżenie-przegrywa z classiciem
na to pytanie niestety jeszcze odpowiedzi nie udzielę, ponieważ dax intymny to mój zapasik
jeszcze go nie używałam
to czerwone pudełko YR to balsam-krem na brzuch
modeluje go i ponoć sprawia, że tracimy kilka cm
czarny chap stick pachnie średnio. musiałam przyzwyczaić się do tego zapachu. pachnie jakby trochę....kamforą? ale plusem jest, że zapach szybko znika z ust no i pielęgnacja jest bardzo dobra
balsam do ust z masłem karite (czy jakoś tak
) jest najlepszym dla mnie z całej lini tych balsamów! no, jescze polecam ten migdałowy
natomist ten karite pachnie słodko, ale nie nachalnie. ładny, przyjemny zapach, pielęgnacja też b.dobra