Czesc na denkowym topiku
Omijam kosmetyczne nowosci i zakupy, bo czlowiek sie tylko przytlacza nowymi tubkami i butelkami, a dna siegnac sie nie da potem.
Moj chlop tez ze mna denkuje. Troche pomaga zuzywac niektore kosmetyki pod prysznic czy niektore koncowki kremow.
Co do denek, to wyrzucilam:
-tusz Clarins, beznadziejny swoja droga,
-tusz fioletowy Chanel,
-2 szampony, jakis eko z Iherb i Joico
-1 zel pod prysznic, Nivea
-1 piling pod prysznic, Palmolive
-2 pasty do zebow, Elgydium i Colgate
-antyperspirant, Nivea
-masa hotelowych probek zeli pod prysznic,
-garsc probek kremow, apteczne niedobitki Avene i Bioderma
Pod prysznicem widze juz pustki, niedlugo bedzie denko w zelu z oliwka Nivea, zelu do myci twarzy Avene, masce Karite Rene Furterer. Podklad Bobbi Brown sie mi konczy, ale mam kilka mniejszych opakowan innych - zaczetych hi hi. Do kontenera wybiera mi sie tez tusz brazowy
Kolorowki jakos duzo do domu nie znioslam. Ale jakos zaczelam miec parcie na wszelkie suplementy i ziolka. Jak nie mazidla to inne nalogi...