Dot.: Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 2
Wampierz, tak, to zdjęcie jest bez makijażu i chyba bez lampy. Dzięki za sugestie, to ciekawe posłuchać co inni sądzą. Zimy jeszcze nie podejrzewałam, ale zagłębiam się w temat i widzę, że to skomplikowane kombinacje, a wszystko możliwe.
Próbowałam z kolorem czerwonym - zdecydowanie lepiej wypadł winny, bordowy niż czysta, płomienna czerwień.
Jeśli chodzi o makijaż to mam wrażenie, że znośnie wyglądam tylko w kolorach szminki bardzo zbliżonych do mojego naturalnego - bardzo łatwo o zbyt czerwono-pomarańczowy lub zbyt chłodnoróżowy efekt. Takie mam przynajmniej wrażenie. Najlepiej wypada coś w okolicach jasnego, zgaszonego różowo-brązowego, czyli znowu gdzieś pośrodku...
|