[karinaaa87]

Witajcie drogie wizazanki..
Pisze w zwiazku z problemem,wktorym mam nadzieje mi doradzicie..
Naturalnym kolorem moich wlosow byl ciemny blond,bylam prawie szatynka od przeszlo 3 lat,zaczelam od balejazow jasnych,przechodzilam nablondynke..I jak widac na zdjeciu ostatnimi czasami mialam wlosy blond z kilkoma ciemniejszymi pasemkami..Ostatnio( w piatek)zazyczylam sobie u fryzjerki zeby zrobila mi troszke wiecej ciemnych pasemek..Co zaskutkowalo tym,ze wlosy u nasady mialam blond,koncowki zlaly sie w kolor brazowy i wygladalam jak dwukolorowy szop;/.Wczoraj poszlam do fryzjerki zeby przefarbowala mi to wszystko na blond!Jednak ona stwierdzila,ze sie tego nei podejmie,ze koncowki nei chwyca blondu i ze polowa wlosow mi odpadnie.Jedyne co zrobila to przyciemnila mi gore.(zdjecie drugie)I tu powstaje problem poniewaz nie podobam sie sobie w ciemnych wlosach.Chce miec blond nie mowie o jakims popielatym ale cos wtym rodzaju co mialam jeszcze wtamtym tygodniuNie wiem co robic..Czy isc do fryzjera poprosic o jasny balejaz?Czy co?Prosze o rade..Niedlugo sylwester a ja mam tak ciemne wlosy ze strasznie zle sie z tym czuje