Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy
No dobra melduję się na nowiutkim wątusiu
Ale na starym było też kilka postów które wnikliwie przeczytałam tylko cytować nie mogę
Justyna pytałaś o pokarmy cycate i wogóle widzę że dyskusja w tym temacie się rozkręca. Oczywisice ze wszystkie zalecenia mowia ze dokarmiac po ukonczeniu szostego miesiaca, ja dokramiam jednak prawie jak butelkowe tn po czwartym miesiacu z tym ze nie traktuje tego jako posiłkow
tzn po karmieniu cycem daje od dwóch dni (konczymy własnie 4 miesiac jutro) marchewkę - ok 6-7 łyzeczek . wieczorem ale nie codziennie w zaleznosci jak sie ulozy daje kilka lyzeczek kaszki i to tyle jesli idzie o dokarmianie. a juz tlumacze czemu to robie bo robilam tak tez z Angie ktora wychowywala sie rownoczesnie z dzieckiem przyjaciolki dokarmianym typowo od 7 mies. Głownie chodzi o powolne bardzo przyzwyczajanie do nowych smakow Angie sobie tak skubala powoli do 6 mies a potem w siodmym wcinala zupki jako normalny posiłek nie jako nowowsc
No i dlatego ja karmiaca karmie czyms innym wczesniej niz po 6 mies
Zreszta powiem wam ze poczatkowo oczywiscie sie pilnowałam (przy Angeli) ale z czasem jak wiedzialam ze zdrowa to naprawde nie trzymalam sie schematow bo czlowiek oszlaeje i jadła czekolade w 8 mies. itp
ANah czy to ostateczna decyzja o wózku? tak żebym to ja wiedziała
Ale chyba raczej miedzy tymi dwoma modelami na pewno tylko kurcze to obracane siedzisko z drugiej strony wiecie co pamietam Angie jak miala 6 -7 miesiecy za cholere nie chciala jechac tyłem tylko przodem i obserwowac
Gonia dzieki za opinie widze ze pozytywne w miare
dobra dzisiaj sie jeszcze poszwedam z tym w głowie i wieczorem podejme decyzje
A wogóle dzień dobry bardzo...ale sie rozpisałam
__________________
Redukcja...
Siłownia x 5
Jogging x 4
|