[Ankalime]

Napisane przez izmonek

oj super ze jestes! dzikuje z apodpowiedzi
ja nie jestem w stanie nie pojsc do toalety jak mi sie zachce
ostatnio duzo pije i nie moge siusiac nie czuje potrzeby kompletnie a dawniej mialam czetso potrzebe
tez pilam duzo czarnej herabty ale od pół roku pije tylko zielona i woocową mogę?

mam fosforanowe możesz coś o nich więcej powiedzieć?

jesli wiesz, ze masz kamyczki fosforanowe, tzn, ze zakwaszenie Twojego moczu jest bardzo małe Musisz ograniczyć wapń (zarowno w diecie jak i w wodzie -wybieraj wody niskozmineralizowane, ja pilam wode niegazowane Zywiec Zdroj ) i podnieśc zakwaszenie moczu, np. do wody wlewac sobie sok z wycisnietej cytryny, jesc/pic/polykac zurawine. Także możesz spokojnie jeśc i to w duzych ilosciach: borowki, ryby, mieso, rodzynki, makarony i kasze. Ogolnie chodzi o zakwaszanie moczu, nie mozesz dopuscic do zapalenia drog moczowych -nie ukrywam, bedziesz bardziej cierpiec niz czlowiek ze 'zwyklym' zapaleniem. jesli bedziesz niedlugo u urologa, popros go o jakis medykament -np furagine (gdyby juz doszlo do zapalenia drog moczowych, mozesz sie nia poratowac), badz jakis antybiotyk -przy zapaleniu, przy Twojej kamicy jest bardzo prawdopodobna goraczka i takie "grypowe" objawy...

dalej co do diety: srednio mozesz jesc owoce i warzywa... w kazdym badz razie nie wskazane jest odzywianie sie tylko nimi, jesli polykasz skrzyp na wlosy i paznokcie to moze Ci takze pomoc na kamice ach i unikaj wedlin oraz pieczywa, szczegolnie tego bialego, podczas ich produkcji dodawane sa tam fosorany

oczywiscie to tylko zarys, nie musisz sie dzien w dzien tego trzymac chodzi tu oczywiscie o nieprzesadzanie i nie jedzenie produktow 'zakazanych' dzien w dzien, raz od wielkiego dzwonu mozna sobie chapnac smaczna wedlinke -czemu nie

pozdrawiam cieplutko