[agusia_1]

Napisane przez WhiteInnocent

Odzyskałam talię Co prawda do dawnej 62ki mi daleko, ale coś spadlo Dodatkowo troszkę z bioder mi zleciało, ale dosłownie minimalnie.
Boję się napisać bo wyda się ile ważyłam "na roztyciu" 60kg to mój cel.



Dziękuję Dasz radę!

Sama sie sobię dziwię bo tak silnej woli dawno nie miałam. To już ponad 14dni bez słodyczy, pieczywa, makaronu/ryżu/ziemniaków, owoców Tak czy inaczej czuję się gorsza od tej cycatej blondi, z którą się zabawił

Oj też miałam kiedyś 62 w talii Nawet w sumie nie tak dawno Talię zawsze miałam wąską, wszystko zawsze mi w boczki i w biodra szło teraz nawet też jakoś bym przebolała to moje zwiększenie cm gdyby nie te boczki Przez nie nie mogę nic dopasowanego nosić bo wyglądam fatalnie i to nie są żadne moje wymysły Pomiędzy talią a boczkami (jakieś 5cm poniżej pępka) mam 24 cm różnicy Takie bułki normalnie mi wystają Nie ma w miarę gładkiego przejścia pomiędzy talią a biodrami

A F. się nie przejmuj jesteś lepsza od niejednej cycatej blondi Znajdziesz kogoś lepszego od niego

ps.Też miałam takie samozaparcie na koniec związku z moim eks Na szczęście udało mi się poprawić samoocenę i upolować obecnego TŻ-ta