[karolca]

Napisane przez grzydom

Po co ślub kościelny? Bo wierzę w Boga ale nie wierzę w kościół jako instytucję, szczerze przyznaję wszystkim ,że ślub kościelny biorę po to żeby sprawic przyjemność babciom - one nie wyobrażają sobie innego slubu. A ja wolę czasem zrobić coś co nie do końca jest dla mnie "wygodne" po to ,żeby inni byli zadowoleni. A z Bogiem i tak rozmawiam na temat moich grzechów więc spowiadac się nie mam zamiaru, szczególnie ,że dla mnie to nie grzech i tak jak pisałam wczesniej nie żałuję niczego, bo czy mozna żałowac ,że się sypia z kims kogo się kocha, z kims kto będzie Twoim mężem, ojcem twoich dzieci? przeciez to chore!!!

Nikt nie każe żałować tego, że sypiasz ze swoim facetem, ale tego, że złamałaś przykazania To jest różnica. I tego masz żałować. Jedna z dziewczyn dobrze napisała - nie żałujesz bezpośrednio popełnionego czynu ale to, że "grzesząc" oddaliłaś się od Boga (w sensie łamania przykazań...).
[teoretycznie] Kościół jest instytucją, która ma nas do Boga zbliżyć. W praktyce bywa róznie, i jak widzę, każdy różnie interpretuje pojęcie grzechu, żalu za grzechy, rachunku sumienia.
I git.
I tak przy Sądzie Ostatecznym będziemy rozliczeni za nasze życie, prawda?