[Viollet87]

Napisane przez marioladabr

Ej Viol! nie musisz go zostawiać (no chyba, że bardzo chcesz), możemy się razem spotkac na kafce przecież i może być w sobotę lub w niedzielę przecież... nie ma problemu - dojadę do centrum (nawet bilet miesięczny posiadam od wczoraj )

No to jesteśmy umówione a co do TŻta, to nie wiem czy on będzie wolał iść ze mną, czy zostać z naszymi znajomymi wyjdzie w praniu (za co i ja Pranie przepraszam ). Też nie chcę, żebyście Wy się dziwnie czuły, że chłopa ze sobą wlokę ja nie z tych, co muszą go mieć przy sobie w każdej sytuacji

[jak mnie wkurzało strasznie, kiedy moja ex-przyjaciółka przyjeżdżała do mnie ze swoim TŻ... raz rozumiem, nawet drugi, ale za każdym razem? jak ja do niej przyjeżdżałam to też on wiecznie u niej był... normalnie brakowało żeby jeszcze do wc razem chodzili, nie było kiedy pogadać "po babsku" i dużo z tego powodu drogi się nam rozeszły...]