Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Cz. XVI
Encha
No widzisz ale suma sumara nie pracujesz co dziennie tylko w zamian 12 dni.
Ale to wlasnie wszystko wyszko w praniu.
U mnie to bylo tak ze weszla ustawa gdzie trzeba bylo zmienic godziny otwarcia i zamkniecia.
Przez co nowy grafik i własnie siedzenie przez caly dzien bo od 10 do 18. To wiadomo caly dzien do bani. Albo od 18 do 24. I to dzien w dzien.
Ale szef nam pozwolil zrobic jak nam wygodnie. To w zamian dwoch dni wolnego pracuje dwa dni po 14 h a reszta po 8,7 godz.
To i tak najlepszy uklad jaki mozna było wymyślesć.
Bunny
OMG !!!
Ttrzymaj sie tam i nie dawaj
Ja nigdy nie mialam takich spraw
|