Dot.: samoopalacz - problem
HolyBoy, ja generalnie też nie polecam.
Dlatego doradziłam Nestce przejrzeć tamten wątek na Biochemii, bo jest tam także sporo o balsamach brązujących i kremach, z których niektóre są o wiele delikatniejsze i nie mają okropnego samoopalaczowego zapachu.
No bo czymś się dziewczyna musi ratować, skoro słońce i solarium odpada.
|