Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Złośliwa koleżanka
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-03-05, 10:41   #4
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
Dot.: Złośliwa koleżanka

Cytat:
Napisane przez Magnus123 Pokaż wiadomość
Witam,

moim problemem jest, jak w tytule, złośliwa koleżanka. Ale zacznijmy od początku.
Uczę się w popołudniowej szkole, w zeszłym roku miałam też studia, ale zrezygnowałam z powodów ekonomicznych. Moja droga koleżanka regularnie, przy ludziach wypomina mi, jak ja teraz kompletnie nic nie robię i mam tyyyyle wolnego czasu. Co oczywiście jest bzdurą, bo mam teraz po prostu tyle czasu, co przeciętny człowiek
Dodam, że nie tylko wobec mnie i nie tylko w tej sprawie jest złośliwa. Celuje tak, żeby zadać ból. Gdzie może, wbija szpileczki. Często krytykuje (oczywiście za plecami) osoby, które na tą krytykę absolutnie nie zasłużyły. Czerpie radość z niepowodzeń innych.
Co zrobić z kimś takim? Niestety, nie mogę zerwać kontaktu, muszę się męczyć jeszcze przynajmniej 1,5 roku. A jestem bardzo wrażliwa i ta dziewucha mnie wykańcza.
No to musisz zacząć walczyć o swoje samopoczucie Takich ludzi najlepiej ignorować, ale jeśli nie ma ku temu możliwości, to trzeba ich gasić. Musisz zmienić swoje myślenie, bo mam wrażenie, że przyjęłaś za prawdę wszystko co ona mówi albo traktujesz ją jak "lepszą" osobę na której dobre słowo trzeba zasłużyć - to częsta reakcja wrażliwych ludzi na zachowanie tych bardziej bezczelnych i prostolinijnych. Bo ta Twoja koleżanka to bardzo prosty człowiek, który nie potrafi w inteligentny sposób komuś dopiec (bo z tego co piszesz to dopiekanie to niemal sens jej życia), tylko wali prosto z mostu głupie teksty i karmi się czyimś smutkiem, tworzy w swojej głowie obraz innych tak, żeby wyszło na to, że tylko ona jest bez skazy. Myślę, że to poniżanie innych ma ją wyleczyć z kompleksów, ale absolutnie nie musisz się na to godzić.
Jak jej dopiec? Jak powie kolejny raz, że np. masz tak duuużo wolnego czasu bo nic nie robisz, to ją zgaś, mówiąc chociażby "to przykre, że nie potrafisz sobie wyobrazić niczego, co można robić poza szkołą". Jak kogoś obsmarowuje za jego plecami, to przerwij i spytaj po prostu "ale dlaczego mówisz to mnie, a nie tej osobie? Patrz, stoi tam! Idź i jej nagadaj". Najlepiej wtedy stawiać ją w głupiej sytuacji - przecież nie pójdzie i nie powie temu komuś co o nim myśli, będzie się bała, a mówiąc o jej braku wyobraźni trafisz w nią jej własną bronią. Takie osoby trzeba w inteligentny sposób deprecjonować, wcześniej czy później koleżanka zobaczy, że nie opłaca jej się Ciebie zaczepiać.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując