2014-09-01, 21:57
|
#2559
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
|
Dot.: Peeling migdałowy i inne peelingi kwasowe - wymiana doświadczeń - CZĘŚĆ II
Cytat:
Napisane przez daisy_002
Dzisiaj zrobiłam swój pierwszy tonik z kwasem, 10% migdała. Jeszcze nie nakładałam na twarz, trochę się boję.
Przejrzałam dużo stron wątku, ale odpowiedzi na moje pytanie nie zauważyłam.
Dziewczyny czym myjecie akcesoria (łyżeczki, szklaneczki, zlewki, strzykawki etc.), które mają styczność z kwasem? Tak, aby można było bezpiecznie je użyć do zrobienia innych kosmetyków.
Aaa i czy można potem taką powiedzmy szklaneczkę znowu używać do picia? Po umyciu płynem jest bezpieczna?
|
Najpierw płynem, potem ewentualnie przecieram płatkiem ze spirytusem. Z kwasem podczas robienia peelingu ma u mnie styczność tylko: bagietka, plastikowa łyżeczka - miarka i kieliszek. Dwóch pierwszych do innych celów niż kosmetyczne używać za bardzo nie ma sensu. Wódki nie znoszę i nie piję w ogóle, a alko które lubię nie pija się w kielonkach, więc ten kieliszek po migdale też tylko do kwasów mi służy.
Moje pięty bardzo powoli obłażą. Wygląda to paskudnie i pewnie potrwa jeszcze minimum tydzień, więc cieszę się, że pogoda nie sprzyja sandałom
|
|
|