2017-10-12, 21:44
|
#176
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: To tu, to tam ;)
Wiadomości: 28 698
|
Dot.: Rossmann cz. XXXI
Cytat:
Napisane przez Make4Up
W pośpiechu. Sądzę, że nie sprawdzają każdej jednej rzeczy, czy była otwierana czy nie. Byłam w obleganym Rossie, wiem jak to wygląda. Jedna dziewczyna w białym kitlu lata po sklepie z kartką i kompletuje rzeczy, konsultuje niektóre z taką w czarnym, która jest od doradzania i wykładania. Widziałam też pracownicę, która była bez wdzianka rossmanowego i mówiła, że ona tylko towar wykłada. One nawet już nie zwracały uwagę na to czy ktoś grzebał w ich koszach i wózkach, ale ja i tak je podziwiam za ten spokój i chęć pomocy. W jednym R. dowiedziałam się, ze maja 60 zamówień do zrealizowania. Idealnie by było, żeby wszystko sprawdzały, ale ja sienie łudzę.
No nie, nigdy nie chroniło, te składane w sklepie z odbiorem są realizowane z zasobów sklepu: z półek, z magazynu, jak się trafi tak wezmą.
|
Czyli w takim razie wolę iść do sklepu i przedzierać się przez te tłumy bo przynajmniej mogę wziąć towar do ręki i sprawdzić jak wygląda.
|
|
|