Dot.: Łojotokowe zapalenie skóry
od marca tego roku mam ŁZS , na głowie we włosach, dermatolog przepisa l mi emulsję do zmiękczania skóry , latikord lotion i witaminę B , nie wile to pomaga, jak umyję głowę szamponem np. Nizoral, czy Vichy ( zielona nakrętka) to czuje jakbym miała pancerz na głowie, skora sciągnięta tak że nie czuje głowy, a do tego swędzi, oprócz tego łuszczy mi sie skora za uszami i na karku też, na początku tej choroby puchły mi powieki i schodziła mi skóra wokol oczu i na dodatek okropnie swędziało, poszłam więc do okulisty, który powiedzial mi że że może to sprawa uczuleniowa i przepisał mi oksykord i abletki uczulające i gdyby to nie poskutkowało mialam iśc do dermatologa co potem zresztą zrobilam, pytam jaki szampon nalezy stosować przy ŁZS bo juz mam tak przerzedzone włosy że gołe placki na głowie mam, nizoral nie bardzo pomaga , Vichy też , próbowałam
z czarnej rzepy na łupież ale nie bardzo pomaga wołam pomocy bo mam tego już dość
|