Napisane przez joanna_giermasz
Mam dosyć nietypowe objawy takie jak wzdęcia (które skutkują bólem brzucha), częste odbijanie po jedzeniu nawet niedużych posiłków, burczenie w brzuchu, ciągłe uczucie "objedzenia' i "pełnego brzucha", nawet mimo tego, że upłynie dużo czasu od posiłku i zaczynam już być głodna. Najgorzej jest po południu i wieczorem. Myslałam, że być może jest to zespół jelita drażliwego albo jakies pasożyty, jednak nie występują żadne problemy z wypróżnianiem. Miałam zrobione badania moczu i krwi (morfologia, cukier, cholesterol, TSH) i wyniki wyszły dobre. Brałam też Tribux przez 3 tygodnie, ale niewiele pomógł.
Odżywiam się raczej zdrowo i w urozmaicony sposób, nie piję nic gazowanego, przestałam pić nawet kawę. Jestem szczupła, ważę 52kg przy wzroscie 170cm. Mam szybką przemianę materii, jem dużo i często.
Wprowadziłam zmiany do swojej diety: starałam się ograniczyć ilosc jedzenia wieczorem oraz unikałam smażonych potraw, ale w ten sposób po kilku tygodniach schudłam 4kg, bo mój organizm przyzwyczajony był do większej ilosci kalorii. Przestałam jesc w taki ograniczony sposób, bo nie chcę schudnąć ani rozregulować sobie przemiany materii, już i tak wszyscy mówią że jestem bardzo chuda.
Nie jest dla mnie problemem jedzenie jakiegos specyficznego jedzenia wg okreslonej diety, wszystko mi smakuje,nie jestem wybredna, mam też silną wolę, więc nie mam problemu z odmawianiem sobie jedzenia. Ale żeby było w pełni dobrze, musiałabym jesc chyba tylko ryż i pić herbatę miętową.
Wybaczcie moją przydługawą wypowiedź, ale nie wiem co mam dalej robić, czy dalsze badania, czy może powinnam zacząć jakąs dietę, może isc do jakiegos specjalisty?
Pozdrawiam, Asia
|